_Frank_Lampard_
|
Wysłany:
Pon 16:03, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
To był wspaniały mecz. Oczywiście cały czas przewagę miała Chelsea, która co chwile atakowała bramkę rywala. Pierwszą bramkę strzelił Frank Lampard. Zawodnik ten dośrodkowywał na piątkę gdzie szukał Didiera Drogby. Obrońca Wigan zmylił bramkarza, gdyż ten drugi myślał że ów obrońca wybije piłkę główką. Stało się inaczej. Zawodnik w pewnym momencie zawahał się i nie wybił piłki. Bramkarz nie miał już nic do powiedzenia.
Drugą bramkę strzelił Arjen Robben. Holenderskiemu pomocnikowi wypuścił piłkę sam... Obrońca przeciwnika. Ja do tej pory nie wiem co on chciał zrobić. Z powtórki było widać, że zawodnik spojrzał się na drugą stronę boiska, i wyglądało to tak jakby chciał przerzucać na drugą stronę. Innym wariantem jest to że zawodnik chcial podać do bramkarza, ale zrobił to za słabo. Można też wywnioskować że Obrońca chciał podać do swojego kolegi z pola, ale zrobił to za mocno. Tak czy owak Robben dotarł do piłki, nie próbował żadnych strzałów z daleka, ale pewnie okiwał bramkarza i wpakował piłkę do siatki. mamy 2:0.
Do kolejnej bramki w dużym stopniu przyczynił sie strzelec drugiej. rozpoczął on swoją akcję od lini bocznej boiska na połowie przeciwnika. Dobiegł do pola karnego, potem zaczął biec do lini końcowej, po czym zeszedł w stronę bramki. Widać było że Arjen chciał podać do kolegów znajdujących sie przed bramką jednak bramkarz zainterweniował. Mógł on obronić tą piłkę, jednak ta niechybnie odbiła się od łokcia bramkarz i wpadła do bramki. Mamy 3:0.
Przy ostatniej bramce, asystę zaliczył wpuszczony niedawno na boisko Geremi. Gładko wrzucił on piłkę w pole karne, gdzie do bramki wpakował ją Drogba, nie dając szans bramkarzowi na obronę.
Uważam że z Liverpoolem jesteśmy w stanie sobie poradzić. Musimy tylko zagrać pewnie, nie dając szans przeciwnikowi na wyprowadzenie groźnej akcji.
Edit:// #JasiuK.mod |
|